Był ciepły wieczór. Wróciłem z pracy. Mojego faceta nie było w mieszkaniu, bo pojechał odwiedzić rodziców. Dawno ich nie widział, więc wziął tygodniowy urlop i pojechał w rodzinne strony. Jego tygodniowy urlop oznaczał dla mnie tydzień celibatu i abstynencji seksualnej. Od samego początku wiedziałem, że nie wytrzymam. No i nie wytrzymałem. Odpaliłem czaterie, zalogowałem się do pokoju dla gejów z wszystko mówiącym nickiem: aktywa_teraz.
Po kilku minutach zagadał do mnie koleś o nicku jeBBanie...
jeBBanie: siema
aktywa_teraz: cześć ;)
jeBBanie: szukam pasywa na sex. 27 179 71 20
aktywa_teraz: interesujące cyferki. 25 185 86 17. Jak masz na imię?
jeBBanie: a czy to ważne? pasyw?
aktywa_teraz: no w sumie nie jest to ważne ;) ogólnie uni, ale dziś mam ochotę dać tyłka do zerżnięcia
jeBBanie: spox. lokum?
aktywa_teraz: mam wolne mieszkanie do końca tygodnia. mój facet wyjechał, wraca w piątek.
jeBBanie: masz faceta i mimo to masz ochotę na obcego kutasa w dupie? podoba mi się, już Cię lubię ;] masz ochotę teraz?
aktywa_teraz: no tak jak w nicku ;) bardzo chętnie Cię teraz ugoszczę ;) A co do mojego faceta, to wyjechał do rodziców, a skoro go nie ma, to korzystam :D masz foto?
jeBBanie: nie, pokazuje się tylko w realu
aktyw_teraz: ogólnie nie mam w zwyczaju spotykać się z ludźmi, których zdjęcia wcześniej nie zobaczę, ale te twoje 20cm... mieszkam na [xxxxxxxxxxxxxxxx], blok [xxx], za ile mógłbyś być
jeBBanie: hmm, 20 minut? góra 30.
aktyw_teraz: ok, to ja wyjdę pod klatkę. będę miał czerwone szorty i szarą koszulkę bez rękawów, jak coś to łap mój numer tel [xxxxxxxxx]
jeBBanie: ok, mój [xxxxxxxxx], będę za 20-30 minut
KURWA, co ja zrobiłem. Zapraszam do siebie kolesia, o którym totalnie nic nie wiem?! A sorry, w sumie wiem, że ma dużego fiuta, ale to chyba za mało aby tak mu zaufać i wpuścić do mieszkania. Ale chuj, sperma uderzyła mi do głowy w funkcje mózgu przejął kutas.
Minęło 20 minut. Wyszedłem pod klatkę. Po kilku chwilach podszedł do mnie koleś. Niższy i szczuplejszy ode mnie, w fajnej czapce i okularach przeciwsłonecznych.
ON: Cześć, miło mi Cię poznać.
JA: Mi jeszcze bardziej miło. To co, wchodzimy na górę?
ON: No wchodzimy!
Weszliśmy do klatki, a potem do mieszkania....
ciąg dalszy nastąpi...
Mam nadzieje ze ten ciąg dalszy nastąpi bardzo szybko :D
OdpowiedzUsuńDalszy ciąg już nastąpił :)
UsuńMoże to głupie pytanie ale co oznaczają te 4 liczby podczas rozmowy z anonimowym gościem?
OdpowiedzUsuńWiek/wzrost/waga/kutas
Usuń:)