Mój facet myśli, że jestem głupi i nie wiem, że pod moją nieobecność spotyka się na jebanie w naszym mieszkaniu ze swoim kumplem. A ja wszystko wiem i to bardzo dobrze. Mam nieregularne godziny pracy i zawsze wtedy, gdy pracuję na popołudniówki to ten spotyka się z Bartkiem. Pewnie jesteście ciekawie, skąd o tym wiem. W sumie wiem o tym przez przypadek. Kiedyś przed wyjściem z pracy zapomniałem wyłączyć laptopa i kamerki internetowej, więc wszystko dokładnie się nagrało.
Nadszedł właśnie tydzień, w którym pracowałem między 14:00 a 22:00. Wiedziałem, że mój partner wraz z Bartkiem to wykorzystają, więc postanowiłem zrobić im małego psikusa. Zabrałem z mieszkania wszystkie kondomy. Doskonale wiem, że ani mój facet, ani Bartek nie będą zaopatrzeni w gumki, bo zawsze korzystają z zapasu, który trzymamy w szufladzie. Pewnie pomyślicie, że zabrałem prezerwatywy, aby uniemożliwić im jebanie się. Hehe, wręcz przeciwnie, zabrałem gumki, aby mogli pierdolić się bardziej naturalnie ;)
Przez osiem godzin nie mogłem znaleźć sobie miejsca w pracy. Nie mogłem doczekać się, aż wrócę do domu i zobaczę nagranie. Wiedziałem, że gdy odpalę filmik, zobaczę, jak realizuje się jedna z moich największych fantazji seksualnych. Zobaczę obcego kolesia tankującego spermą mojego faceta, prosto do jego ciaśniutkiej dziurki...
Gdy wróciłem do domu, partner już spał. Wziąłem laptopa i poszedłem do salonu. Bartek ma bardzo fajnego kutasa. Dość duży, grubawy. Wchodził w mojego faceta bardzo mocno i głęboko. Na sam koniec usłyszałem krótki dialog:
- Mogę do środka?
- Na to właśnie czekam. Zapładniaj!
I jak mój facet powiedział, tak się stało. Bartek strzelił mu w dziursko i go zapłodnił. A ja zwaliłem sobie do tej akcji. Postanowiłem też, że od dziś za każdym razem, gdy będę szedł do pracy na popołudnie, to będę zabierać z domu cały zapas gumek ;)
Ja bym im gumki zostawił. Chciałbym je zobaczyć zużyte porozrzucane po podłodze w całym domu :D
OdpowiedzUsuńNo to też ciekawa fantazja. Potem takimi zużytymi gumkami można się fajnie pobawić :D
UsuńOj, można, można. Narobiłeś mi ochoty :D
UsuńNo i bardzo się cieszę, bo moim zadaniem jest robienie Wam ochoty :P
Usuńtez bym zostawil i policzyl ile pozostalo
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję, że nie zostałaby ani jedna :P
UsuńCzytając te zajebiste teksty widze, że chcesz żeby ktoś zlał Twojego mena nawet przy Twoim zakazie co do tego :) Tak czy nie? :P
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :) Czy kręci mnie seks bez gumy? A kogo nie kręci? :D Oczywiście, że wizja jak inny koleś zapładnia mojego mena jest ekscytująca. Ale to w dużej mierze fantazje. Dziś wieczorem opublikuje posta na temat tego, co sądzę o jebaniu bez gumy (także mojego faceta).
Usuń