Witajcie :)
Kilka dni temu dostałem ciekawą relację z pierwszych doświadczeń cuckoldowych od jednego z Was. Za zgodą autora, publikuje ją na blogu.
Cześć!
Postanowiłem napisać, bo mojego chłopaka i (zwłaszcza) mnie też kręcą cuckoldowe klimaty :) Ciężko znaleźć faceta, który poszedłby na taką akcję - wielka szkoda! Polecam wypady do seksklubów - sami bywamy (choć od dzwonu) w krakowskim klubie BlueXL, gdzie kilka razy widziałem na własne oczy, jak mój facet poleruje pały innym kolesiom, przez gloryhole czy w darkroomie. Niestety wtedy jeszcze nie uświadamiałem sobie w pełni moich cuckoldowych ciągot, więc szybko do niego dołączałem - i tak pieprzyliśmy się w różnych konfiguracjach.
Za to jakiś czas temu poniosła mnie fantazja... Wracałem do domu pociągiem, pisaliśmy sekssmsy - i tak się podjarałem, że namówiłem mojego faceta na spotkanie z nieznajomym. Obciągali sobie, a ja czekałem na relację po. W pewnym momencie poczułem ukłucie zazdrości, cała akcja przestała mnie bawić, poprosiłem, żeby kończyli. Poszli na to, wróciliśmy do pisania... a chuj znowu prężył mi się w gaciach. Poprosiłem, żeby zaprosił jeszcze kogoś.
Kiedy dotarłem do domu nad ranem, Tomek (mój facet) był już po dwóch akcjach i słodko spał. Kutas stanął mi na baczność, zrzuciłem ciuchy i obudziłem go słowami: "Słyszałem, że znajdę tu dobrą dziwkę". Całowałem go - i czułem w jego ustach smak kutasa. Odlot totalny! Pachniał innym facetem, jego klata była lekko gorzkawa w smaku - to pozostałości po spermie facetów, którym obciągał (prosiłem, żeby spuszczali się mu na klatę i żeby wtarł sobie w skórę choć trochę ich spermy). Poleciałem ekspresowo, słuchając opowieści o jego nocnych schadzkach. Megadoznania!
Nie wiem, czy szybko to powtórzymy - liczę, że tak :)
Po tej historii nasze życie erotyczne odżyło, przez jakiś tydzień jebaliśmy się chyba dzień w dzień :D
Postanowiłem napisać, bo mojego chłopaka i (zwłaszcza) mnie też kręcą cuckoldowe klimaty :) Ciężko znaleźć faceta, który poszedłby na taką akcję - wielka szkoda! Polecam wypady do seksklubów - sami bywamy (choć od dzwonu) w krakowskim klubie BlueXL, gdzie kilka razy widziałem na własne oczy, jak mój facet poleruje pały innym kolesiom, przez gloryhole czy w darkroomie. Niestety wtedy jeszcze nie uświadamiałem sobie w pełni moich cuckoldowych ciągot, więc szybko do niego dołączałem - i tak pieprzyliśmy się w różnych konfiguracjach.
Za to jakiś czas temu poniosła mnie fantazja... Wracałem do domu pociągiem, pisaliśmy sekssmsy - i tak się podjarałem, że namówiłem mojego faceta na spotkanie z nieznajomym. Obciągali sobie, a ja czekałem na relację po. W pewnym momencie poczułem ukłucie zazdrości, cała akcja przestała mnie bawić, poprosiłem, żeby kończyli. Poszli na to, wróciliśmy do pisania... a chuj znowu prężył mi się w gaciach. Poprosiłem, żeby zaprosił jeszcze kogoś.
Kiedy dotarłem do domu nad ranem, Tomek (mój facet) był już po dwóch akcjach i słodko spał. Kutas stanął mi na baczność, zrzuciłem ciuchy i obudziłem go słowami: "Słyszałem, że znajdę tu dobrą dziwkę". Całowałem go - i czułem w jego ustach smak kutasa. Odlot totalny! Pachniał innym facetem, jego klata była lekko gorzkawa w smaku - to pozostałości po spermie facetów, którym obciągał (prosiłem, żeby spuszczali się mu na klatę i żeby wtarł sobie w skórę choć trochę ich spermy). Poleciałem ekspresowo, słuchając opowieści o jego nocnych schadzkach. Megadoznania!
Nie wiem, czy szybko to powtórzymy - liczę, że tak :)
Po tej historii nasze życie erotyczne odżyło, przez jakiś tydzień jebaliśmy się chyba dzień w dzień :D
I jak Wam się podoba? ;) Ja osobiście liczę na spotkanie z autorem i jego partnerem ;)
świetna akcja chłopaki :D
OdpowiedzUsuńMi też bardzo podoba się ta historia :-) Ciesze się, że autor wyraził zgodę na publikacje ;)
Usuń