Na stronie głównej wyświetla się tylko część posta. Aby zobaczyć całość, należy wybrać Kliknij tutaj aby zobaczyć dalszą część posta >>.
Wszystkie posty znajdujące się na blogu są wymyślone przeze mnie i nigdy nie wydarzyły się w realu.

www.gay-bastards.tumblr.com

Wyobraź sobie, że Twój facet spotyka się z innym kolesiem. Jaki widok zabolałby Cię najbardziej?

wtorek, 14 lipca 2015

Poszliśmy potańczyć do klubu, a wylądowaliśmy w...

Historia ta jest fantazją, w 100% przeze mnie zmyśloną.

W ostatni piątek trochę nam się nudziło. Przerzucaliśmy kanały w telewizorze oraz bezczynnie grzebaliśmy w internecie. Koło 21 stwierdziliśmy, że taki sposób spędzenia piątkowego wieczoru średnio nas interesuje, więc postanowiliśmy wybrać się do klubu. Chcieliśmy potańczyć, napić się piwa. Ale jak to zwykle bywa, potańczyć nie potańczyliśmy, a piwo wypiłem tylko ja. Mój facet oprócz piwa skosztował też innych płynów ;)

Jestem z moim facetem już prawie 7 lat. Od zawsze o niego dbałem i starałem się, żeby było mu ze mną jak najlepiej. Nadal robię wszystko, aby było mu dobrze, więc pilnuję też, aby był w 120% zaspokojony seksualnie. No i w klubie przyszedł ten moment, że o te 120% przyjemności dla niego musiałem zadbać. Gdy siedzieliśmy razem przy barze, mój facet ukradkiem spoglądał w kierunku kibla z gloryhole. Widziałem w jego oczach, że ma ochotę pociupciać jakiegoś fajnego kutasa. Gdy dokończyliśmy pić piwo, wstałem od stolika i stanowczo powiedziałem "no to idziemy!"

Kibel jak kibel, nie ma co tutaj wdawać się w opisy. Ale jacy kolesie! Mrr! Oczywiście było paru dziadków, kilka facetów wyglądających jak kobiety, ale znalazło się też wiele ciekawych i apetycznych, męskich okazów. Jeden z tych okazów wystawał ze ścianki odgradzającej kabinę od reszty kibla. Mój facet od razu zwrócił na niego uwagę. Spojrzał się na mnie a ja tylko lekko kiwnąłem głową i dałem mu zgodę na obciąganie. Podszedł do ściany, uklęknął i uśmiechnął się od ucha do ucha. Ja stanąłem kilka metrów dalej, wyjąłem swojego fiuta i waliłem obserwując to, co tam się działo. 



Na początku wziął go w dłoń. Delikatnie go walił. Po kilku minutach ręcznej zabawy delikatnie na niego splunął i wsunął go do swojego pyska. W środku poczułem zazdrość i delikatnie wkurwienie, no ale to właśnie mnie w tej zabawie podnieca! Gdy widziałem, z jakim zaangażowaniem bierze tego kutasa do ryja, jak go oblizuje, podnieciłem się na maksa. Kutas tego kolesia był dość pokaźnych rozmiarów, więc mój facet nie do końca dawał radę brać go w całości. Postanowiłem mu pomóc. Podszedłem do niego, złapałem jego głowę i dobiłem do fiuta. Zaczął się dławić, wyrywać. Pochyliłem się nad nim i powiedziałem "przecież wiem, że to Cię kręci, więc przestań się wyrywać i go łykaj". Jak powiedziałem, tak zrobił. Brał go w całości. Raz obciągał wolniej, a raz szybciej. Facet za ścianą musiał być wniebowzięty! Jeszcze kilka ruchów, jeszcze kilka łyknięć... tak, zalał go! Cały ciepły i gęsty ładunek wylądował w gardle mojego stwora. Był chyba spragniony, bo połknął wszystko co do kropli. Uznałem, że skoro obciągnął już jednego fiuta, to niech bierze się za drugiego i zapakowałem mu do gardła mojego. Byłem mocno podjarany, więc nie trwało to długo i w jego gardło poleciał kolejny strzał.

Tak, to był zdecydowanie lepszy pomysł na spędzanie piątkowego wieczoru niż siedzenie przy telewizorze ;)

2 komentarze:

  1. Kolega robi postępy. Jak do tej pory, podniecało go głównie bierne oglądanie poczynań swojego partnera. Teraz już sam konkretnie dołącza do akcji. Ach, ewolucja, ewolucja... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, nie wiem czy nazwałbym to postępem. Po prostu mam różne, dziwne fantazję i wszystkimi się tutaj z Wami dzielę ;)

      Usuń

Komentuj i dziel się swoimi fantazjami i przemyśleniami! Dzięki Waszym komentarzom będę wiedzieć, co Wam się podoba bardziej a co mniej. Ułatwi mi to prowadzenie bloga, w Wy będziecie mieli więcej frajdy z oglądania i czytania rzeczy, które na maxa Was jarają!