Na stronie głównej wyświetla się tylko część posta. Aby zobaczyć całość, należy wybrać Kliknij tutaj aby zobaczyć dalszą część posta >>.
Wszystkie posty znajdujące się na blogu są wymyślone przeze mnie i nigdy nie wydarzyły się w realu.

www.gay-bastards.tumblr.com

Wyobraź sobie, że Twój facet spotyka się z innym kolesiem. Jaki widok zabolałby Cię najbardziej?

wtorek, 30 czerwca 2015

Krzysiek wrócił ze Szwecji.

Nasz przyjaciel wrócił do Polski. Kilka miesięcy spędził w Szwecji na wyjeździe służbowym. Mieszka na osiedlu które jest kilka przystanków autobusowych od nas. Gdy mój facet dowiedział się, że Krzysiek (ten nasz kolega) znów jest w Polsce, to oszalał ze szczęścia. Zawsze marzył, aby on zajął się jego dziurką. Spodobał mi się ten pomysł, zatem skontaktowałem się z Krzyśkiem i ustaliłem szczegóły spotkania.

Nie będę wchodził w szczegóły organizacyjne. Od razu przejdę do rzeczy.

poniedziałek, 29 czerwca 2015

"Lubisz jak pierdolę Cię w Twoją ciasną pizdę?"

"UWIELBIAM! Kocham to. Uwielbiam jak mnie rżniesz. Rżnij mnie mocniej"

"Czy Twój facet pierdoli Cię tak, jak ja? Może powinienem mu ustąpić i to on powinien Cie teraz bzykać?"

"Proszę, nie! Nie przestawaj... Pierdol mnie jak kurwę.  Chcę teraz Twojego kutasa i żadnego innego. Zerżnij mnie jak szmatę w obecności mojego faceta. Pokaż mu, jak powinien bzykać prawdziwy samiec, bo on o tym nie wie. Niech uczy się od Ciebie!"

niedziela, 28 czerwca 2015

Razem z moim facetem lubimy pewną grę...

Razem z moim facetem lubimy pewną fajną grę. Zasady są bardzo proste. Na początku szukamy na fellow lub planetromeo jakiegoś fajnego, chętnego na seks kolesia. Zapraszamy go do siebie, poznajemy się...

Szykuje kutasa

On właśnie rozsmarowuje po swoim kutasie śluz, który z niego wycieka. Cały jego kutas jest mokry i wilgotny. Ten koleś zaraz splunie na dziurkę Twojego faceta a potem załaduje do niej swojego chuja. Będzie go rżnął, aby na końcu zalać go swoją ciepłą spermą.


sobota, 27 czerwca 2015

Pozwolił Ci popatrzeć...

Taaak! Dzisiaj jesteś szczęściarzem. Seks partner Twojego faceta pozwolił, abyś był obok i przyglądał się, jak on jebie go w dupsko i zapełnia jego dziurkę swoją spermą...





środa, 17 czerwca 2015

Nogi wysoko!


Nie ma nic fajniejszego, niż siedzenie na fotelu na wprost naszego łóżka i oglądanie mojego faceta, który wysoko zadziera nogi, odsłania swoją dziurkę przed kolesiem, którego poznał w klubie i który rżnie go jak szmatę.

wtorek, 16 czerwca 2015

Najlepsze, co może zrobić Twój facet....


Twój facet przytula Cię i trzyma Twoją głowę wtedy, gdy ja rżnę Twoje dupsko - to jest najlepsza rzecz, którą on może zrobić. Najlepsza i jedyna...

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Chłopak mojego chłopaka

Jak to dobrze mieć duże łóżko ;) Do mojego partnera przyszedł jego chłopak. Tak wiem, brzmi to przedziwnie, ale mój facet ma chłopaka. Ja jestem jego mężem, partnerem w życiu, partnerem do seksu, człowiekiem, z którym przeżywa lepsze i gorsze chwile i z którym codziennie (no prawie codziennie ;) ) zasypia. Jesteśmy jak prawdziwe małżeństwo ;) A ten drugi to jego chłopak, do seksu, imprez, wyjścia do kina. Prawie w każdy piątek wychodzą razem na miasto. Czasami idą do niego i tam się bawią, mój mąż u niego nocuje.



Dziś jego chłopak przyszedł do nas. Jak zwykle, w każdy piątek, mieli iść do klubu na imprezę, a potem mieli pojechać do niego i tam nocować. Ale jakoś tak wyszło, że właśnie leżą na naszym łóżku i się rżną. Kurwa, ale ten koleś na kutasa! Duży, gruby, żylasty! Marzenie każdego geja. I to marzenie jest właśnie w środku mojego męża. Ja siedzę obok, przyglądam się i popijam pepsi. Przez chwilę miałem ochotę się dołączyć, ale chłopak mojego faceta nie lubi trójkącików ;)

Ostre rżnięcie

Przyglądaj się. Tylko tyle możesz! Ja ładuje swojego kutasa w dziurkę Twojego faceta. On potrzebuje porządnego kutasa w dupsku, chce poczuć się jak prawdziwa KURWA. On teraz czuje prawdziwą rozkosz. Pierwszy raz w życiu dostaje prawdziwą rozkosz od prawdziwego faceta. 


Od czytelnika

Witajcie :)

Kilka dni temu dostałem ciekawą relację z pierwszych doświadczeń cuckoldowych od jednego z Was. Za zgodą autora, publikuje ją na blogu.

Cześć!

Postanowiłem napisać, bo mojego chłopaka i (zwłaszcza) mnie też kręcą cuckoldowe klimaty :) Ciężko znaleźć faceta, który poszedłby na taką akcję - wielka szkoda! Polecam wypady do seksklubów - sami bywamy (choć od dzwonu) w krakowskim klubie BlueXL, gdzie kilka razy widziałem na własne oczy, jak mój facet poleruje pały innym kolesiom, przez gloryhole czy w darkroomie. Niestety wtedy jeszcze nie uświadamiałem sobie w pełni moich cuckoldowych ciągot, więc szybko do niego dołączałem - i tak pieprzyliśmy się w różnych konfiguracjach.

Za to jakiś czas temu poniosła mnie fantazja... Wracałem do domu pociągiem, pisaliśmy sekssmsy - i tak się podjarałem, że namówiłem mojego faceta na spotkanie z nieznajomym. Obciągali sobie, a ja czekałem na relację po. W pewnym momencie poczułem ukłucie zazdrości, cała akcja przestała mnie bawić, poprosiłem, żeby kończyli. Poszli na to, wróciliśmy do pisania... a chuj znowu prężył mi się w gaciach. Poprosiłem, żeby zaprosił jeszcze kogoś.

Kiedy dotarłem do domu nad ranem, Tomek (mój facet) był już po dwóch akcjach i słodko spał. Kutas stanął mi na baczność, zrzuciłem ciuchy i obudziłem go słowami: "Słyszałem, że znajdę tu dobrą dziwkę". Całowałem go - i czułem w jego ustach smak kutasa. Odlot totalny! Pachniał innym facetem, jego klata była lekko gorzkawa w smaku - to pozostałości po spermie facetów, którym obciągał (prosiłem, żeby spuszczali się mu na klatę i żeby wtarł sobie w skórę choć trochę ich spermy). Poleciałem ekspresowo, słuchając opowieści o jego nocnych schadzkach. Megadoznania! 

Nie wiem, czy szybko to powtórzymy - liczę, że tak :)

Po tej historii nasze życie erotyczne odżyło, przez jakiś tydzień jebaliśmy się chyba dzień w dzień :D

I jak Wam się podoba? ;) Ja osobiście liczę na spotkanie z autorem i jego partnerem ;)

piątek, 12 czerwca 2015

Masz ochotę na jebanie, ale...

Od kilku dni masz ochotę na jakiegoś kutasa w Twojej dziurce. Chcesz, aby jakiś fajny koleś zerżnął Cię jak sukę!



Problem numer 1: Nie możesz zaprosić go do swojego domu, bo mieszkasz ze swoim chłopakiem :(
Problem numer 2: On nie może zaprosić Cię do swojego domu, bo mieszka ze swoją dziewczyną :(

Rozwiązanie: Umów się z nim na jebanie w jego aucie. Zdejmij spodnie, wskocz na tylne siedzenie jego samochodu i wypnij się. On włoży swojego kutasa do Twojej napalonej dziurki i zerżnie Cię jak kurwę. Seks w samochodzie może nie będzie w 100% komfortowy, ale najważniejsze, że Ty będziesz zadowolony, bo dostaniesz to, czego chciałeś, a on będzie zadowolony, bo Ci to da.

Uwaga! Jak wrócisz do domu, to od razu idź pod prysznic. Chyba nie chcesz, aby Twój facet poczuł od Ciebie zapach innego faceta, albo co gorsza, spermy ;)

czwartek, 11 czerwca 2015

Bez gumy czy w gumie? Oto jest pytanie.

Od jednego z Was dostałem dziś takie pytanie
Czytając te zajebiste teksty widze, że chcesz żeby ktoś zlał Twojego mena nawet przy Twoim zakazie co do tego :) Tak czy nie? :P
Odpowiedź jest trochę skomplikowana, więc już Wam tłumaczę. Ale za nim zacznę tłumaczyć, to łapcie to ;D



Dobrze wiemy, że seks bez gumy kręci każdego z nas. Wizje jebania innego kolesia bez ogumienia lub dostawania ciepłego ładunku spermy wprost do dziurki powodują, że nasze kutasy twardnieją w kilka sekund. Jeżeli mielibyście obejrzeć pornola i do wyboru byłby jeden, w którym kolesie bawią się w gumce i drugi w którym jebią się bez, wybralibyście ten film, gdzie prezerwatywy nie są używane ;) Ja własnie tak mam. Ale oddzielam fantazję od seksu w realu. Bareback pozostawiam aktorom porno, a w seksie moim głównym przyjacielem jest prezerwatywa. Oczywiście nie dotyczy to seksu z moim facetem - z nim strzelamy spermą gdzie popadnie, także w dziurkę, ale inną sprawą jest seks ze swoim mężem, a inną seks z obcym kolesiem.

Czy chciałbym, aby jakiś koleś zapłodnił mojego faceta? I tak i nie. Fajnie by było mieć zaufanego kumpla, z którym moglibyśmy pozwolić sobie na więcej, ale dobrze wiemy jak jest. Jeżeli mam mieć wybór seksu bez ograniczeń, ale z ryzykiem, a seksu z ograniczeniem w postaci gumki a spokojem ducha, to wybieram to pierwsze. Gdyby jakiś koleś zalał mojego faceta bez zgody mojej i jego, to bym go zapierdolił i już nigdy nikogo by nie wyruchał (jestem zły :D). Fantazja jest inną rzeczą niż real. W cuckoldzie jestem gotów na wiele. Zniósłbym nawet pewne upokorzenia ze strony tego trzeciego i mojego faceta, dałbym się związać, dałbym zakryć swoje oczy, obrobił bym pałę aktywa po rżnięciu mojego faceta, ale spustów w dupsko nie ma!

Nie będę Was edukował w zakresie bezpieczeństwa w seksie, bo każdy z Was wie, o co chodzi. Mogę mieć do Was tylko prośbę, abyście zaprzyjaźnili się z kondomami i wpuścili je do Waszego łóżka. Fajny seks jest jeszcze fajniejszy wtedy, gdy czujecie się bezpiecznie. A jeżeli macie faceta lub kumpla do seksu i chcecie z nim bawić się bez gumy, to musicie mieć do niego 250% zaufania, chociaż życie to zaufanie weryfikuje i czasem kończy się to różnie... Ale ufam, że Wy i Wasi partnerzy seksualni jesteście rozsądnymi ludźmi!

A miało być tak pięknie.

Cześć ;-) 

Dziś na blogu pojawił się ciekawy komentarz. Dotyczył on posta Wiadomość na fellow (tym razem to nie fantazja ;-) ) Powinienem od razu powiedzieć Wam, jak było dalej, ale szczerze mówiąc sytuacja potoczyła się tak, że nie było o czym opowiadać :D Ale skoro pojawiło się pytanie, to musi być i odpowiedź!

Koleś, z którym pisaliśmy był bardzo, bardzo fajny. Zaproponowałem, abyśmy na początku spotkali się na jakimś piwie na mieście i poznali się. Wychodzę z założenia, że spotykanie się od razu na seks, to głupi pomysł, dlatego zaproponowałem takie spotkanie zapoznawcze. Mimo, że ten koleś chciał nas poznać i nasza wizja seksu mu odpowiadała (przynajmniej tak mówił) to uznał, że nie da rady się spotkać na piwo w centrum miasta, bo ma tam za daleko i nie jest w stanie dojechać. No i teraz niespodzianka, koleś ten mieszka... w tym samym mieście co my, tylko w innej dzielnicy. Okazało się, że on szuka ludzi tylko ze swojej dzielnicy (a najlepiej to ze swojego osiedla) bo nie lubi jeździć komunikacją miejską. A wizyta u nas w mieszkaniu to już w ogóle odpada, bo mieszkamy na drugim końcu miasta. Wizyta u niego nie była możliwa, bo nie ma wolnego lokum. Jedyne co zaproponował, to plener w krzakach. Plenery są fajne, ale nie, nie tego szukamy.

Finał był taki, że koleś ten się na nas obraził, że nie chcemy przyjechać do jego krzaków i zamilkł.

Panowie, bądźmy do jasnego chuja chociaż trochę konkretni :P

PS.
Wrzucam Wam mema, który moja koleżanka wrzuciła dziś na fejsbuka. Nie sądzicie, że jest utrzymany trochę w klimatach zdrady ? :P



środa, 10 czerwca 2015

Opowiadanie o zdradzie

Specjalnie dla Was, krótkie opowiadanie o zdradzie ;) Ja nie do końca byłbym zadowolony z takiego obrotu rzeczy, ale wiem, że niektórych z Was to kręci, więc czytajcie!

Pierwszy rok kiedy jesteście razem - jest cudownie i romantycznie. Wiesz, że właśnie on jest tym najważniejszym i tym na zawsze. Pewnego dnia, gdy korzystasz z jego laptopa, przeglądasz historię jego przeglądarki internetowej. Okazuje się, że on ciągle przesiaduje na stronach z pornosami i ogląda filmy z naprawdę ostrymi akcjami. Takimi, jakie nie mają miejsca w Waszej sypialni. Zastanawiasz się, czy może nie wystarczasz swojemu facetowi, być może jesteś kiepski w łóżku, a on ma duże potrzeby...

Po kilku tygodniach odnajdujesz w necie jego profile na fellow i planetromeo. Okazuje się, że on spotyka się z innymi kolesiami zawsze wtedy, gdy Ty idziesz do pracy na popołudnie. Czujesz, jakby ktoś wyrwał Ci serce. Cierpisz. Na początku chcesz zrobić mu awanturę, ale potem dochodzisz do wniosku, że skoro Ty nie jesteś w stanie spełnić jego oczekiwań, to on ma prawo szukać tego u innych kolesi. Kochasz go, chcesz, aby było mu dobrze, więc milczysz i jedyne co robisz, to regularnie logujesz się na jego profile bez jego wiedzy i czytasz te wszystkie wiadomości...

Po pewnym czasie akceptujesz to, że on Cię zdradza. Dochodzisz do wniosku, że przecież się kochacie, że gdyby on nie chciał z Tobą być, to po prostu by Cie zostawił. Czytasz jego wiadomości na fellow jeszcze raz i rozumiesz, że on spotyka się z kolesiami tylko i wyłącznie na seks. Na mechaniczną czynność. Szuka tego, czego Ty mu nie możesz w seksie dać. Ale jego serce należy tylko do Ciebie. Kolesie z którymi on się spotyka, to jego faceci do seksu, a Ty jesteś facetem, przy którym chce codziennie zasypiać i budzić się.

Minęło kilkanaście miesięcy. On nadal nie wie, że Ty wiesz o tym, że Cie zdradza. Akceptujesz to, przyjąłeś ten fakt do siebie. Czasami boli Cie to, że kutas, który powinien należeć tylko do Ciebie, kutas, który powinien jebać Tylko Ciebie i kutas którego powinieneś ssać tylko Ty, jest też do dyspozycji innych kolesi. Ale za każdym razem, gdy czujesz ten ból, tłumaczysz sobie, że on potrzebuje seksu. Anal i oral który mu oferujesz, nie wystarcza. On chce więcej, Ty mu tego dać nie możesz, ale nie możesz mu też zabronić tego, aby dostawał to od innych.

Jest wieczór, siedzisz w pokoju i czytasz książkę. On bierze prysznic. Szykuje się na spotkanie ze znajomymi z firmy. Dobrze wiesz, że kłamie. Nie będzie znajomych z firmy. Będzie inny koleś, z którym Twój facet będzie się jebać. Dziś rano czytałeś na jego fellow jak pisał z jakimś 27 latkiem który mieszka w centrum miasta. Rozmawiali o tym, jak będą się bawić, jak będą się jebać.

Twój partner skończył brać prysznic. Idziesz do łazienki, stajesz obok niego. Goli się, poprawia włosy. Potem się ubiera, szykuje. Ty cały czas na niego patrzysz. Co kilka minut on spogląda na siebie i się do Ciebie uśmiecha. 

"Ok miśku, ja wychodzę. Będę po północy, nie musisz na mnie czekać. Kocham Cię" Podchodzi i całuje Cię w czoło. Otwiera drzwi i wychodzi. Ty idziesz za nim, podchodzisz do drzwi i zaczynasz bić w nie głową. Ale po chwili przestajesz. Przecież on Cie kocha, a z tym kolesiem spotyka się po to, aby dostać to, czego Ty mu nie możesz dać.

To dziwne, ale za każdym razem, gdy ten spotyka się z innymi, zawsze masz nadzieję, że to spotkanie będzie udane i Twój partner będzie zadowolony Kochasz go i chcesz aby było mu dobrze. To, kto mu to dobrze zrobi, to już sprawa drugorzędna.

wtorek, 9 czerwca 2015

Oral. Bardzo głęboki oral.

Lubisz trzymać ręce na ramionach swojego faceta, gdy ten bierze chuja swojego kumpla głęboko do gardła. Zamknij oczy i wyobraź sobie ten widok. Stoisz za nim, a na przeciwko Ciebie jest ten trzeci. Ładuje swojego chuja głęboko do gardła Twojego partnera a on z przyjemnością go obciąga. Gdy on obciąga chuja obcego faceta, zapomina o Tobie. Ty teraz dla niego nie istniejesz, nie ma Cie. Liczy się tylko ten trzeci i jego kutas. Bardzo mu zależy, aby obciągnąć tego dużego fiuta i aby aktyw zalał jego gardło ciepłą spermą. 

Na przeciwko Ciebie stoi ten trzeci. Patrzysz mu się prosto w oczy i widzisz, że jara go to, że Twój facet jest teraz jego, a nie Twój. W sumie nazywanie tego kolesia "trzecim" jest pomyłką. W tej chwili to on i Twój facet są parą, a tym trzecim jesteś Ty. Tylko Ty jesteś trzeci w trochę inny sposób niż w trójkątach. Jesteś trzecim kolesiem, który może tylko patrzeć. A po tym, gdy Twój partner obrobi chuja tego kolesia, oni pójdą razem do WASZEJ sypialni i w WASZYM łóżku będą się jebać. Ty zostaniesz w salonie i nawet patrzeć Ci nie będzie wolno...

Boscy kolesie.

Siemacie.

Ten post nie będzie cuckoldowy. Chcę podzielić się z Wami kilkoma smakowitymi fotkami, które znalazłem w necie. Fotki nie przedstawiają scen seksu, ale kurwa, Ci kolesie są BOSCY! Czy w Łodzi mieszkają może tacy faceci lubiący innych facetów? ;)












 




poniedziałek, 8 czerwca 2015

Tak, słucham?

Tak, słucham? O cześć Miśku! Tak, już dojechałem na miejsce.


Podróż minęła bardzo dobrze. Zasnąłem zaraz po starcie samolotu, a obudziłem się na chwilę przed lądowaniem. Nawet nie trzęsło tak jak ostatnio.

Z lotniska odebrała mnie Sylvia. Tak, to ta dziewczyna ze Sztokholmu którą nocowała u nas kilka tygodni temu.

Sylvia ma przyjść do mnie za parę minut. Idziemy na jakiś obiad na miasto. Potem ma mi pokazać Pałac Królewski i Kungsträdgården.

Misiek, chyba zgłupiałeś... Wiesz, ile ja mam tutaj roboty? Będę tutaj miał jakiś nieludzki zapierdol... Jutro zaczynam przed siódmą rano. Wrócę do hotelu koło 21. I tak codziennie przez tydzień. Nawet gdybym chciał Cię zdradzić, to nie miałbym kiedy. Zresztą wiesz, że Cie kocham. 



Wiesz co, Sylvia właśnie przyszła. Idziemy na miasto. Zadzwonię do Ciebie wieczorem. No buziaki. Ja Ciebie też.

Lol, uwierzył, że jestem tu służbowo! Ja pierdolę, haha. Björn, zatem mamy cały tydzień tylko dla siebie i swoich kutasów!


Tak, tak. Wyjechałem służbowo do Sztokholmu. Lol, służbowo :D Taka jest oficjalna wersja. W Sztokholmie mieszka Björn. Poznałem go na planetromeo, gdy byłem na Erasmusie w Szwecji. Co ja mówię, jakim Erasmusie. To był najzwyklejszy ORGAZMUS. Mnóstwo jebania. Gdy poznałem Björna, to on miał pierdolca na punkcie seksu. Ja zresztą tak samo. Spotykaliśmy się codziennie. Każdego dnia był jakiś oral, anal. Mnóstwo przyjemności. Zgadałem się z Björnem kilka tygodni temu na fejsie i on zaprosił mnie do siebie na małą powtórkę z orgazmusa. Nie zastanawiałem się nawet przez sekundę i od razu poinformowałem mojego faceta, że szef wysłała mnie do Sztokholmu.

wtorek, 2 czerwca 2015

Wyliż dziurkę, dokładnie wyliż!

Mój facet ma sprawny języczek. Mogę przekonać się o tym nie tylko wtedy, gdy obrabia mi chuja, ale też wtedy, gdy daje mu swoją dziurkę do rimmingu. Zaczyna od delikatnego lizania dziurki na zewnątrz, a potem moczy swój język w środku... Uwielbia to robić. Kładę się na łóżku, zadzieram nogi do góry i cała tyłek należy tylko do niego i jego języka.

Dziś dostałem takiego mmsa. Nie wiem od kogo - jakiś obcy numer telefonu. Mega mnie to podjarało! Nie wiem, do kogo należy kutas który jest na pierwszym planie, ale wiem, kim jest pasyw trzymający pysk między pośladami właściciela tego kutasa. To mój partner. Kurwa, nawet nie wiecie jak podnieciłem się, gdy zobaczyłem to zdjęcie. Wyobraziłem sobie, jak wierci języczkiem w dziurce tego kolesia, jak daje mu przyjemność... A może Ty miałbyś ochotę sprawdzić umiejętności mojego męża? ;)


Oj oj, nie ma gumek :(

Mój facet myśli, że jestem głupi i nie wiem, że pod moją nieobecność spotyka się na jebanie w naszym mieszkaniu ze swoim kumplem. A ja wszystko wiem i to bardzo dobrze. Mam nieregularne godziny pracy i zawsze wtedy, gdy pracuję na popołudniówki to ten spotyka się z Bartkiem. Pewnie jesteście ciekawie, skąd o tym wiem. W sumie wiem o tym przez przypadek. Kiedyś przed wyjściem z pracy zapomniałem wyłączyć laptopa i kamerki internetowej, więc wszystko dokładnie się nagrało.

Nadszedł właśnie tydzień, w którym pracowałem między 14:00 a 22:00. Wiedziałem, że mój partner wraz z Bartkiem to wykorzystają, więc postanowiłem zrobić im małego psikusa. Zabrałem z mieszkania wszystkie kondomy. Doskonale wiem, że ani mój facet, ani Bartek nie będą zaopatrzeni w gumki, bo zawsze korzystają z zapasu, który trzymamy w szufladzie. Pewnie pomyślicie, że zabrałem prezerwatywy, aby uniemożliwić im jebanie się. Hehe, wręcz przeciwnie, zabrałem gumki, aby mogli pierdolić się bardziej naturalnie ;)

Przez osiem godzin nie mogłem znaleźć sobie miejsca w pracy. Nie mogłem doczekać się, aż wrócę do domu i zobaczę nagranie. Wiedziałem, że gdy odpalę filmik, zobaczę, jak realizuje się jedna z moich największych fantazji seksualnych. Zobaczę obcego kolesia tankującego spermą mojego faceta, prosto do jego ciaśniutkiej dziurki...

Gdy wróciłem do domu, partner już spał. Wziąłem laptopa i poszedłem do salonu. Bartek ma bardzo fajnego kutasa. Dość duży, grubawy. Wchodził w mojego faceta bardzo mocno i głęboko. Na sam koniec usłyszałem krótki dialog:
- Mogę do środka?
- Na to właśnie czekam. Zapładniaj!




I jak mój facet powiedział, tak się stało. Bartek strzelił mu w dziursko i go zapłodnił. A ja zwaliłem sobie do tej akcji. Postanowiłem też, że od dziś za każdym razem, gdy będę szedł do pracy na popołudnie, to będę zabierać z domu cały zapas gumek ;)