Nie wiem jak, nie wiem kiedy, stało się... To była chwila... On pierwszy napisał na kumpello. Na początku standardowo, "Cześć, jak się masz, kogo szukasz?". Odpisałem. Pisaliśmy kilka dni. On zaproponował wyjście na piwo. Mojego faceta akurat nie było w mieście, więc uznałem, że się spotkam. Spotkanie było normalne. Porozmawialiśmy, pośmialiśmy się. Wypiliśmy piwko a potem zjedliśmy pizzę. On chciał odprowadzić mnie na autobus. Pech chciał, ostatni autobus uciekł. Następny - za 5 godzin. Zapytał, czy chciałbym nocować u niego. Zgodziłem się bez wahania. Poszliśmy do jego mieszkania. Otworzył jeszcze jedno piwo. Usiedliśmy, piliśmy i rozmawialiśmy. W pewnym momencie jego ręka niebezpiecznie przesunęła się na moje kolano, a potem wyżej. Nie wiem co we mnie wstąpiło, ale zbliżyłem swoje usta do jego. Zaczęliśmy się całować, a potem sami wiecie... Szybko zrzuciliśmy ubrania, ja pochyliłem się i zacząłem ssać mu sutki. Było mu dobrze. Złapałem jego kutasa w dłoń i zacząłem walić, a potem wziąłem go do ust. Głęboko. Jebał mnie mocno, jak nikt nigdy. Napierdalał swoim chujem w mój pysk szybko i intensywnie. Tak mi się to podobało, że nie musiał się prosić, a ja szybciutki odwróciłem się i wypiąłem. "Poczekaj, poszukam gumki" - powiedział. A ja odpowiedziałem, że nie trzeba... Po chwili splunął na moją dziurkę i przymierzył swojego chuja. Przeszedł mnie dreszcz. Obcy chuj przymierzał się do mnie. Wszedł. Zdecydowanie. Po męsku. Wszedł do środka i zaczął jebać. Mocno pracował swoim fiutem i głęboko penetrował moją dziurkę. Było między nami dużo chemii. Tak dużo, że tej nocy doszliśmy trzy razy.
Po tych trzech razach zasnęliśmy. Rano obudziłem się nagi w łóżku koło tego kolesia, wziąłem w rękę telefon a tam sms od mojego faceta:
"Cześć słońce! Jak Ci minął wieczór? :-)"
Boże, co ja zrobiłem! Przecież ja go kocham, a zdradziłem go z jakimś kolesiem. Ale seks z nim był NIEZIEMSKI! Kurwa, co ja zrobiłem?! Czy to była dobra decyzja?
Dobra, dobra, w końcu było nieziemsko przyjemnie. A facet wcale nie musi o tym wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńHehe, skoro chłopiec nie widzi, to chłopcu nie żal, że obcy koleś grzmoci się z jego facetem :) A to, że jego facet bzyka się z innym w sypialni w której na co dzień śpi z partnerem... hmm. cóż, trzeba ukryć dowody!
Usuń