Cześć
W ostatnich dniach trochę Was zaniedbałem. Niestety ma lekki nawał obowiązków, a jak każdy wie, na początku obowiązki, przyjemności potem. Teraz przyszedł czas na przyjemności. trzecia część nocy w salonie specjalnie dla Was ;-)
Szybko wróciłem do salonu. W mojej głowie ciągle wisiało pytanie, czemu on nie chce mnie bzyknąć tylko znalazł sobie jakiegoś innego! Słyszę, jak mój facet rżnie tamtego. Pasyw jęczy, stęka. Co chwilę prosi o więcej i mocniej. Nie wytrzymałem, położyłem się na kanapie i zacząłem sobie walić. Ten dialog między pasywem a moim facetem maksymalnie mnie pobudził:
Pasyw: zalej mnie!
Mój facet: chcesz dostać spermę w swoją dupę kurwo?!
P: Tak, daj mi ją!
MF: Poproś!
P: Proszę!
MF: [Podniesionym głosem] Głośniej! [Usłyszałem jak uderzył pasywa w twarz]
P: Kurwa prosi o spermę prosto do swojej dziurki!
MF: Bierz ją! Zapładniam cię!
I w tym momencie mój facet doszedł. To był bardzo głośny orgazm. Wyobrażałem, jak zalewa dziursko tego kolesia i sam sobie zwaliłem. Chciałbym zobaczyć, jak sperma mojego faceta wypływa z dziurki pasywa. Chciałbym zanurzyć język z zaspermionej dziurze tego kolesia i wszystko bardzo dokładnie wylizać, ale wiedziałem, że nie mogę tego zrobić. On nie chciał, żebym wchodził o sypialni, kiedy będą się bawić... No trudno... Wytarłem się ze spermy, obejrzałem jeszcze jakiś film w necie i położyłem się spać, tak jak oni. Nie mogę doczekać się poranka...
ciąg dalszy nastąpi
strasznie mnie jara to co piszesz ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Będę robił wszystko, aby blog jarał Cie jeszcze bardziej
Usuń